Cała firma Garbe w gorączce Mistrzostw Europy
Wiadomości 23/06/2020
Dobra atmosfera podczas publicznego oglądania Garbe: Grupa przedsiębiorstw Garbe zaprosiła do kina Alabama w Kampnagel na finały grupowe Mistrzostw Europy – Niemcy kontra Irlandia Północna.
Ponad 200 pracowników, partnerów handlowych oraz przyjaciele i rodzina grupy Garbe przyszło we wtorkowe popołudnie na stary teren byłej fabryki dźwigów, aby przeżywać wejście niemieckiej drużyny narodowej do jednej ósmej finału Mistrzostw Europy.
Przed kinem Alabama grupa Garbe przygotowała grilla i pomyślała o wszystkim, co zalicza się do prawdziwego pokazu: od wieńców kwiatowych poprzez dmuchane pałki kibica aż do flag Niemiec. Dla małych fanów piłki nożnej przygotowano również bańki mydlane i kolorowanki. Zadbano też oczywiście o zaspokojenie potrzeb żywieniowych. Obfity bufet oferował między innymi kiełbaski z grilla, pyszne dodatki i letnie sałaty dla każdego gustu. Panowała luźna i wesoła atmosfera.
W celu przywitania gości Christopher Garbe osobiście wspiął się na jeden ze stolików piwnych i obwieścił: „Już po raz drugi organizujemy publiczne oglądanie i chcielibyśmy ponownie bardzo serdecznie podziękować wszystkim pracownikom, partnerom handlowym i klientom za Waszą współpracę i zaufanie”. Podziękowano organizatorom i dzielnym pomocnikom za udane przygotowanie imprezy i przekazano im kwiaty oraz czekoladę.
Punktualnie na rozpoczęcie meczu wszyscy zebrali się w sali, aby cieszyć się grą na dużym ekranie kinowym. Atmosfera stała się bardziej napięta, gdy Thomas Müller po raz drugi zaprzepaścił szansę trafienia do bramki. Podczas gdy w tylnych rzędach komentowano z ożywieniem pierwszą połowę gry, widzowie w przednich rzędach wstrzymywali oddech w napięciu. Ale gdy Mario Gómez w 29. minucie gry w końcu umieścił piłkę w bramce, nikt z widzów już nie siedział na miejscu i ponownie w napięciu śledzono wydarzenia na boisku.
Podczas przerwy w pierwszej połowie meczu wszyscy obecni udali się ponownie do bufetu, aby nabrać sił do świętowania wygranej niemieckiej drużyny po drugiej połowie meczu. Krajowa jedenastka nie zdobyła więcej bramek, jednak „zero” zostało zachowane. Tak oto w ten letni wieczór wszyscy rozeszli się w dobrych nastrojach.